Michał Leśniak Mielecka FMW
Na pielgrzymce ludzi pracy w Częstochowie w jesieni 1988 – był transparent „Nikomu korona z głowy nie spadnie kiedy komuna w pył się rozpadnie FMW Mielec”. Transparent malowany był częściowo na plebanii u księdza Józefa Bukowca przy parafii mb Nieustającej pomocy a częściowo w Sali w budynku katechetycznym bez wiedzy księdza proboszcza.
Spotkania w Częstochowie były okazją do zdobycia bibuły, nagrań Jacka Kaczmarskiego i tym podobnymi. Następnie były dystrybuowane w Mielcu.
Miejscem spotkań było Duszpasterstwo Ludzi Pracy w kaplicy Świętego Maksymiliana na Starym Mielcu.
Nie było legitymacji, składek, etc. Przewijały się różne osoby. Co można było robić? Ulotkować, plakatować, protestować, gazetkować.
Akcje:
1. Występy artystyczne. Ksiądz Tabiś z parafii ducha świętego - jesien
1988 – udział w pielgrzymkach Duszpasterstwa ludzi pracy
2. Ulotkowanie w parafii Ducha Świętego 88/89
3. Ulotkowanie przed parafią Matki Boskiej 88/89
4. Transparent na blaszaku (sklepie samoobsługowym) –wiele osób – Zośka
Stachura, bracia Wiktor, Marcin Szymański, Jan Fila, - zawisło ale się nie rozwinęło z powodu obserwatorów – 88/89
5. Dystrybucja „Tygodnik Mazowsze”
6. Krzyż katyński na cmentarzu
7. Wieszanie transparentu „Solidarność” przy miejscu z którego odjeżdżały
autobusy na WSK na siatkach – MS,
8. Plakaciki A4 na tekturze naklejane na kioskach wikolem – Solidarność.
9. Jeziorany – obmalowany cały budynek od strony dworca
10. Zjazd solidarności wiejskiej w Rzeszowie – KPN, duszpasterstwo, FMW,
Komitety Obywatelskie,
11. Andrzej Skowron, Jan Fila, Marcin Szymański, Michał Leśniak, Joanna
Jabłońska – plakaty wyborcze 4 VI
12. Codziennie idąc do i z II LO w Mielcu widziałem tablicę ku czci
„utrwalaczy władzy ludowej”, czyli osób które zginęły wprowadzając władzę komunistyczną w Mielcu po II wojnie światowej. Tablica znajdowała się na frontowej ścianie budynku Milicji Obywatelskiej zaraz obok wejścia głównego.
Czasem, z okazji świąt na specjalnej półeczce znajdującej się pod nią zapalano znicze i kładziono kwiaty. Po czerwcowych wyborach w 1989 roku liczyłem na to, że tablica zostanie szybko usunięta. Niestety, mijały miesiące a tablica nadal wisiała.
W tym czasie otrzymałem od Pawła Dębickiego z którym współpracowałem w ramach Komitetu Obywatelskiego ciemnoniebieski spray. Nadal był to towar deficytowy i nie można go było tak po prostu kupić w sklepie. Wreszcie miałem narzędzie.
Pewnego jesiennego wieczora w 1989 roku postanowiliśmy działać. Użyłem spray-u do zamalowania tablicy. Na czatach stali Andrzej Skowron i Jan Fila.
Niestety, czujność nie pomogła, z budynku Milicji szybkim krokiem wyszedł funkcjonariusz. Moment silnego stresu dla wszystkich, ale na szczęście milicjant bardzo się spiesząc wsiadł do stojącego przed budynkiem samochodu i odjechał, nie zauważając częściowo zamalowanej tablicy.
Skończyliśmy pracę.
Byłem zaskoczony szybkością pracy szefa jednostki. Idąc rano do szkoły zobaczyłem zacementowany ślad po tablicy i podstawce pod znicze. Wkrótce miejsce zostało zamalowane, długo była widoczna jasna plama. Po remoncie i ta zniknęła. Po „utrwalaczach” nie ma śladu. (Michał Leśniak)
13. W listopadzie 1989 doszło do okupacji budynku PZPR-u, obecnie Urząd
Starostwa Powiatowego. Notka w „Nowinach”
14. Happening PZPR 11 grudnia 1989 na rynku starego miasta – zdjęcia Adam
Krawiec przeszliśmy dookoła rynku pod hasłem „Znajdzie się pała na dupę generała” przeszliśmy zmieniając tabliczki z nazwą ulicy 15 grudnia na 13 grudnia . Notka w Nowinach.
15. Po 20 grudnia 1989 wsparcie dla protestów Rumunii – puszczany
Kaczmarski i krzyż ze zniczy na placu centralnym – jest wzmianka w IPN – zgoda z Milicji
16. 1990 Quo Vadis 3 numery, nawiązany kontakt z Krakowem i Warszawą.